poniedziałek, 11 stycznia 2010

"Hu, hu, ha...

...nasza zima bardzo zła."

Witamy w niemal postapokaliptycznych warunkach. Czemu takie są, nawet tu u mnie, w stolicy? Bo służby, które mają się zajmować śniegiem, a raczej jego likwidacją, albo mają wszystko w dupie, albo są wrogo nastawieni do obywatela i np.: na parkingu pchają cały śnieg pod samochód, tak, ażeby nie dało się normalnie wyjechać. Po za tym, to chyba największa zima dekady (albo jedna z większych). Szczęściem już od dawna w mym rodzie krąży Drewniana Łopata Do Odgarniania Śniegu +1.


Czy będzie na co wydawać pieniądze w roku, który nastał?

A jakżeby inaczej. Już w lutym ma się odbyć premiera dwóch produktów jednego z moich ulubionych wydawnictw, czyli: Portala. Pierwszym ma być od dawna zapowiadany dodatek do mej umiłowanej Neuroshimy, czyli Ruiny. W dodatku zapewne ukażą się szczegółowe opisy ruin wszelakich z różnych punktów widzenia i jakiś generator spotkań i znalezisk. Niektórym to zajeżdża D&D (vide Soll), ale jak dla mnie brzmi dość ciekawie.

Drugim powodem rosnącego długu na karcie debetowej może zostać sequel szybkiej i wciągającej karcianki Zombiaki. W Zombiakach 2: Atak na Moskwę znów staniemy po jednej ze stron barykady, z tym, że zombi mają być silniejsze i sprawniejsze, a ludziom pomagać ma nieodłączny element chemii organicznej, czyli Alkohole. Konkretnie jedyny, słuszny alkohol, czyli Vodka.
Po więcej szczegółów zgłoście się Tutaj.


Poza powyższym Iron Maiden i wiele innych ciekawych zespołów mają wydać kolejne płyty studyjne. Jako anty-fan "kradzieży własności intelektualnej" kupie oryginały przynajmniej po to by dać piratom prztyczka w nos.


Nowy rok jawi się już jak wielka ręka, która wdziera się do pojemnika z ciastkami, którym jest moje życie. Czy coś zabierze, a może raczej dołoży? Mam nadzieje, że i mi i Wam nic złego się w tym roku nie przydaży.
Pozdrawiam
C.T.

P.S.: Sorry, za poślizgi w wieszniu postów na tym blogu, ale jest to często niezależne od nas. Mimo wszystko przepraszamy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz