niedziela, 11 października 2009

"(...) They call it (N)euroshima (...)"

To fragment piosenki (całość można znaleźć tu: http://www.youtube.com/watch?v=ckCZKZhNOok ) od której tytułu (podobno) wziął się tytuł jednej z najzacniejszych, polskich gier RPG. Tak, chodzi mi o Neuroshime.

***
Neuroshima jest to system RPG (co to RPG mam nadzieje wiecie, a jak nie to zapytajcie googla), którego akcja toczy się w USA po wojnie atomowo-chemiczno-biologiczno-konwencjonalnej, którą oczywiście rozpętały maszyny.






Gracze mogą wcielić się w zasadzie w dowolną postać, która miałaby szanse przeżyć w Zasranych Stanach (bo po wojnie, raczej tak się na nie mówi); na przykład mogą być gangerami (tak się tu mówi na gangsterów) z Detroit, kowbojami z Teksasu, albo specami z Posterunku.

Czym jest Posterunek, pytacie? Jest to miasto na obszarze blisko Molocha (tak mówi się na teren zajęty przez maszyny; znajduje się on w północno-zachodniej części stanów [nad Salt Lake City]), które ciągle się przemieszcza, a uznawane jest za najbardziej wysunięty i najlepiej uzbrojony przyczółek ludzkość, a zarazem główny ośrodek naukowy.

Nie będę próbował nawet opisać całego świata gry, bo od tego jest podręcznik (a i tak każdy MG widzi to nieco inaczej).
***

Klimat jest naprawdę przedni, ale nie oto tu głównie chodzi, bo Neuroshima to gra akcji, a więc liczy się głównie mechanika.


Jest ona, w jak najlepszym tego słowa znaczeniu, prosta i dodaje dynamicznej rozgrywce emocji. Opiera się ona na trzech k20; MG podaje poziom trudności (od "Łatwy" do "Fart"), a gracz patrzy na swój współczynnik, odejmuje od niego modyfikator z poziomu trudność (np.: test jest "Problematyczny", to odejmuje 2) i musi wykulgać na kościach tyle samo lub mniej. Zwykle wystarczy mieć taki wynik na 2 kościach.


Do dyspozycji postacie (zarówno graczy jak i te prowadzone przez MG) mają broń dostempną w czasach powstawania gry (2000-któryś), ale też i wymysły twórców takie jak Pogromca (strzelba przeciwko mutantom) i miotacz EMP (przeciw maszynom).

***

Gra doczekała się wielu dodatków oficjalnych (np.:http://www.rebel.pl/product.php/1,19/8365/Neuroshima-Bohater-3.html ), jak i nieoficjalnych (np: http://neuroshima.elx.pl/articles.php?id=848), a praktycznie wszystkie warte uwagi.




Jeżeli szukasz dynamicznego RPG na jakąś kampanie, albo jednostrzałówkę (moim zdaniem jeden z lepszych doń systemów), zagraj w Neuroshime (a nie pożałujesz).


Zwróć uwagę, iż kupując podręcznik podstawowy jak i dodatki wspierasz polską branrze RPG, a to się chwali.



P.S.: Powstała także gra planszowa na kanwie RPG, a mianowicie Neuroshima HEX (obecnie dostempna jest bodaj edycja 2.5), do niej wyszły już dwa dodatki, a w przygotowaniu jest trzeci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz